2011/06/26

Forest

Wejdź do środka, siedź wewnątrz mnie. Rozgość się, czuj się jak we własnym ciele. Udawaj, że jesteś u siebie. Dotknij mnie zimną dłonią, ustaw, niech wszystko będzie tak, jak lubisz.
Wejdź we mnie, czuj się jak u siebie.
Przecież nie jestem zła.
Przecież jestem dobra, zawsze przecież byłam.
Siedź pod moją skórą. Rób ze mną to, co tylko zechcesz. Ucieknę przed tobą w sen. Udawaj, że nic się nie stało, nie musisz nic mówić.

Nie uciekłam przed tobą



 (nadmorskie zdjęcia skończyły się zdjęciami w lesie.
Mieszkamy od zawsze nad morzem, nie byliśmy nad morzem na zdjęciach
aż do dziś)


Gram modelkę





Genialny Fotograf i jego koszulka w roli modela





refleksyjna piosenka na dzisiejszy wieczór, na dzisiejszą pół-noc. Umieram
(co to za zdjęcie, ja, ja kocham Hey za ich zdjęcia, co to za zdjęcie? Ono trochę psuje mi konwencję wpisu, co to za zdjęcie?!)


Wielka prośba do Was. Lubicie?
Dobranoc

2011/06/23

Welcome

Wakacje przywitane, jak należy - ciastka Oreo i szalona okładka Echosystemu
Od rana U2, od południa CocoRosie

Czasem dzieje się coś dziwnego. Dzieje się o wiele częściej, niż czasem, zawsze towarzyszą życiu dziwne wydarzenia. Niejasne uczucia. Pragnienia bez uzasadnień. Taka granica cielesności, wnętrze strony zewnętrznej. Coś, o czym wszyscy wiedzą, jednak nikt o tym nie mówi.
Muszę coś zrobić
Po prostu tego pragnę
Nie potrafię tego wytłumaczyć, nie potrafię o tym nikomu opowiedzieć, chociaż wszyscy o tym wiedzą, wszyscy to widzą. Życie lubi się do mnie uśmiechać, lubi śmiać się ze mnie. 

 ~*~

Dziś, nie do końca myśląc, bawiłam się tym dziwnym obiektywem










Cheers

2011/06/18

Heyowy Hey

Ada ukradła plakat, złodziejka.
Koncertem jestem zachwycona, panem managerem. Tym, że weszłyśmy za te całe barierki. Autografem, mimo, że już taki mam. Brakiem chęci na chociażby malutkie hejtowanie, ja nie potrafię. Umieraniem z zachwytu przy That's A Lie i refrenie Kataszy. Tym, że udało mi się zadać pytanie dotyczące Kafla. Dead Can Dance. Nieostrymi, za jasnymi, za ciemnymi, rozmytymi i źle skadrowanymi zdjęciami, choć część wyszła ostra. Supportem, bo support wyjątkowo był dobry. Tym, że byłyśmy pod Rzeźnią o dwie godziny za wcześnie.
Przecież weszłyśmy za kulisy. Chyba jednak jestem przeszczęśliwa, powiedzmy, no tak.
W zasadzie to nie miałam tam jechać, jakoś tak wyszło, powiedzmy.



Jesteśmy. Gdzie jesteśmy?

~*~

Zabawy 18-200mm, jestem kreatywna, ot
To jest Marcin. Poznałyśmy Marcina przy barierkach.
Jesteśmy podstępne i zrobiłyśmy zdjęcie setlisty, żeby wiedzieć, co zagrają.



Zgadnij, kto to!



Facepalm! Mamo, śmieszy mnie to zdjęcie niezmiernie!




Się uśmiechnęła! :)


2011/06/15

A short trip

13-14.06, wycieczka do Szczecina/Świnoujścia/Międzyzdrojów 
1500 zdjęć pozdrawia!

Zrobiłyśmy bieg lesbijek po plaży w Świnoujściu, więc wiemy, co to sex on the bitch, bitchez








Pustaki pod latarnią (morską) (to był wiatrak)

We're so incognito!





Hi5




Pustacka kawa. Torby z H&M się nie załapały, oj

Że niby skacząca fota z Katarzyną



W krainie zamyślenia

Kicz fota forever