Siedzę sobie w domu bo nie mam lekcji HA HA MA NIGGAS, za oknem zima większa niż zimą (co to za porządki, że w środku wiosny pada śnieg, przpraszam?), mam trochę czasu na naukę (jasne). Ostatnio dzieje się tak dużo, że nie mam głowy do przemyślenia tego wszystkiego, ludzie wariują, maszyny się buntują. Tyle w całości szczęścia, że nie mam czasu na zmartwienia (rozpacz rozpacz, wodospad łezek, żalę się) PRZYNAJMNIEJ NIE ZA DNIA. O CO CHODZI, co z tym światem.
I wish you knew, ugh
Mamy wakacje, minus 30 stopni w cieniu, luksusy, tacos i Kate (Kate nieeeeee!)
Na zdjęciach Pamela the Badass
 |
A NA KONIEC HIPSTERIADA POLSKA |
*
Na deser Kim Nowak z niedzieli. Nigdy więcej Trójmiasta. Największa wiocha roku, leżę i ryczę. Ale Fisz, NO, SOŁ LAWLI AND STUFF <3




***